To już oficjalne. Wybory parlamentarne odbędą się 13 października, więc kampania nie będzie wcale tak długa, jak mogłoby się wydawać. Ten czas ma swoje plusy i minusy, jednak trzeba pamiętać o tym, by zagospodarować go w pełni i wykorzystać szansę, którą dają nowe media.
Warto zastanowić się, czy opłacalne jest zasypanie mediów społecznościowych bezwartościowym contentem, czy może lepiej skupić się na merytorycznych i wartościowych wpisach. Celować do wszystkich, czy tylko do stabilnego elektoratu? Inwestować w social media, czy jednak pozostać wiernym klasycznym mediom i reklamie w outdoorze.
Mówi się, że Kennedy wygrał swoją kampanię dzięki telewizji, a Obama dzięki potędze Internetu. Czym dziś wygrywa się wybory? Czy Polacy są gotowi na czerpanie wiedzy z Internetu?