Kampania wyborcza nabiera coraz większego rozmachu. W nerwowej atmosferze chęci wygranej (nawet za wszelką cenę) zwiększa się prawdopodobieństwo popełnienia błędu. Jak unikać nieprzemyślanych ruchów i nie dać amunicji kontrkandydatowi? Jak atakować przeciwnika? Recepta jest prosta: odpowiednio przemyślana strategia i przygotowanie się na reakcje kryzysowe.
Przygotowanie do kampanii
To już najwyższa pora, by przygotować się do kampanii wyborczej. Jak rozpocząć przygotowania? Przede wszystkim od analiz wyników z ostatnich wyborów samorządowych, by móc określić mapę poparcia dla swojego komitetu i mieć obraz statystycznego wyborcy.
Twarde liczby pokażą, w jakich okręgach dany komitet wyborczy wygrał, pokażą też, kto zdobył największe poparcie. W sieci można również sprawdzić, jak zwycięzca prezentował swój program wyborczy 4 lata temu, co obiecywał, czego dokonał, co zmienił i najważniejsze: czy i jak komunikował się ze swoimi wyborcami.
Analiza pomoże też określić najważniejsze kierunki dla kampanii wyborczej. Istotne również, by przeanalizować to, czego mieszkańcy danego okręgu oczekują. Z mikroperspektywy mogą to być: remonty chodników, nowe place zabaw czy rozbudowa parkingów. Takie oczekiwania powinny być ważnym elementem programu wyborczego. Z perspektywy gminy czy miasta należy przeanalizować strategię rozwoju gminy i wyeksponować szanse i możliwości z analizy SWOT. Wokół najważniejszych tez programowych należy zbudować jedną konkretną wartość, jaka będzie przemawiać do wyborców. Trzeba nadać jej wyraz emocjonalny – taki, by kojarzył się z nadzieją, celem możliwym do osiągnięcia pod jednym warunkiem. I tutaj najważniejszy element: czy warunkiem szeroko rozumianego zwycięstwa jest samodzielna wygrana kandydata na fotel burmistrza (prezydenta lub wójta), czy wspólna wygrana kandydata na fotel burmistrza i zdobycie większości w radzie.
Jest to niezwykle ważne, z tego bowiem powinna wynikać konsekwencja w komunikowaniu politycznym całego komitetu wyborczego. Ważne jest również uświadomienie sobie i wszystkim współpracownikom, czy kandydat na burmistrza (prezydenta miasta, wójta) ma być kołem zamachowym dla reszty potencjalnych radnych, czy kandydaci na radnych, którzy mogą być „pewniakami”, mają pomóc w uzyskaniu większego rozgłosu i w ostateczności – poparcia kandydatowi na burmistrza.
Są to elementarne zagadnienia, które powinny być podstawą do budowania silnej, merytorycznej kampanii wyborczej.